mrsandman

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi mrsandman z miasteczka Libiąż. Mam przejechane 26792.08 kilometrów w tym 3111.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(2)

Moje rowery

Wykres roczny

Archiwum bloga

licznik odwiedzin

Dane wyjazdu:

40.70 km 0.00 km teren

01:15 h 32.56 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Stacjonarnie

Wtorek, 14 lutego 2012 · dodano: 14.02.2012 | Komentarze 0

Nawet przyjemnie się jeździło

Dane wyjazdu:

53.20 km 0.00 km teren

01:40 h 31.92 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Stacjonarnie

Niedziela, 12 lutego 2012 · dodano: 12.02.2012 | Komentarze 0

60+40min nudy na stadjonarnym.

Dane wyjazdu:

62.30 km 0.00 km teren

02:00 h 31.15 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

stacjonarny

Piątek, 10 lutego 2012 · dodano: 10.02.2012 | Komentarze 0

Po dłuższej przerwie zdecydowanie ciężej się kręciło. Na dodatek w domu zamarzła rura i nie ma wody, trzeba chodzic do babci, skończyły by się wkońcu te mrozy, kierwa. Jeszcze ta ergonomia, jak mnie denerwują te bzdety...

Dane wyjazdu:

64.30 km 0.00 km teren

02:00 h 32.15 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Stacjonarny

Niedziela, 29 stycznia 2012 · dodano: 29.01.2012 | Komentarze 0

60+60min. Na horyzoncie powoli widac już koniec zmagań:)

Dane wyjazdu:

18.20 km 0.00 km teren

00:35 h 31.20 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

stacjonarny

Niedziela, 22 stycznia 2012 · dodano: 22.01.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj spokojnie bez pośpiechu:)

Dane wyjazdu:

64.10 km 0.00 km teren

02:00 h 32.05 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

stacjonarny

Sobota, 21 stycznia 2012 · dodano: 21.01.2012 | Komentarze 0

Trzeba było znaleźć chwile między projektami na jakieś kręcenie... Z semestru na semetr coraz gorsza sesja, pozostaje liczyć że wejdzie za pierwszym razem:)
Dzisiaj 80+40min

Dane wyjazdu:

64.90 km 0.00 km teren

02:00 h 32.45 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

stacjonarny hardcorowo:)

Niedziela, 15 stycznia 2012 · dodano: 15.01.2012 | Komentarze 0

Przy serialu nogi aż same rwały się do jazdy. Wyjątkowo przjemnie się jechało, aż musiałem drugi obiad zjeść po wszystkim:)

Dane wyjazdu:

32.00 km 0.00 km teren

01:00 h 32.00 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Stacjonarny

Sobota, 7 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 0

45+15min Dzisiaj czułem lekkie zmęczenie po wczorajszym.

Dane wyjazdu:

51.20 km 0.00 km teren

01:35 h 32.34 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Stacjonarny - nie ma satyry bez doktora Yry ;)

Piątek, 6 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 0

60+35min Dosko się kręciło tym razem, dobrze wszedłem w nowy rok;)

Dane wyjazdu:

33.70 km 0.00 km teren

01:00 h 33.70 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kelly's

Zamknięcie sezonu:)

Środa, 28 grudnia 2011 · dodano: 28.12.2011 | Komentarze 0

Najpewniej to już ostatnia jazda w tym roku. Mimo wyjątkowo łagodnej zimy w teren już raczej nie wyskocze... Co to dużo pisać, sezon był niebywale udany. Odwiedziłem wiele wspaniałych miejsc, było sporo przygód i właśnie o to chodzi w tym co robie:) Przyglądając się na analogiczny wpis z ubiegłego roku można powiedzieć że plany zrealizowałem gdzieś w 80% ale to bardzo dobrze, bo gdybym zrobił w 100% oznaczałoby to że zamierzenia były za słabe:) Niech nowy rok przyniesie jeszcze więcej, jeszcze lepszych wycieczek. Pomysłów jak zawsze jest wiele tych szalonych i tych mniej, jeśli się uda je zrobić w podobnym stopniu co w tym roku to będzie co wspominać. Jeszcze w tylu miejscach trzeba łyknąć złocistego browarka... aż sie rozmarzyłem:D