Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrsandman z miasteczka Libiąż. Mam przejechane 26123.08 kilometrów w tym 3074.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrsandman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:200.40 km (w terenie 12.00 km; 5.99%)
Czas w ruchu:08:37
Średnia prędkość:23.26 km/h
Maksymalna prędkość:58.60 km/h
Suma podjazdów:1500 m
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:66.80 km i 2h 52m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
86.20 km 2.00 km teren
03:38 h 23.72 km/h:
Maks. pr.:58.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:720 m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's

Kocierz i browar z Mikołajem

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 0

Od tygodnia wiadomo było, że pogoda na sobote będzie idealna. Zgadałem sie z Mikołajem na Kocierz. W ciągu tygodnia chorowałem po ostatnim wypadzie na ogródki działkowe, 38,4 gorączki, potem przejebany kaszel który mi został do dzisiaj... Na szczęście zdążyłem sie podleczyc, ale i tak byłem dość osłabiony. Lecieliśmy przez wioski, z całkiem solidną średnią. w Andrychowie krótkie tacho i zdecydowaliśmy sie zjechac do browaru w Żywcu. Na podjeździe Mikołaj ostro poleciał w przód a ja sobie spokojnie człapałem pod góre, nawet nie próbowałem przycisnąć. Potem szybki zjazd do browaru, guinness wszedł zajebiscie, potem jeszcze bock na pół i trzeba było sie zbierac na pociąg.
Kategoria Góry


Dane wyjazdu:
25.00 km 3.00 km teren
01:05 h 23.08 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:150 m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's

okolica

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
89.20 km 7.00 km teren
03:54 h 22.87 km/h:
Maks. pr.:52.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:630 m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's

Hrobacza

Sobota, 1 marca 2014 · dodano: 08.03.2014 | Komentarze 0

Pierszy wypad w beskidy w tym roku. Bardzo udana wycieczka, Jechałem na spokojnie, szzcególnie podjazd, bo bym sie zagotował jakbym depnął mocniej, raz było chłodno, raz ciepło. A średnia wyszła dokladnie taka sama jak pod koniec zeszłego sezonu:) Na zjeździe leżało kilka placków z lodu i śniegu, ale warukni doskonałe jak na początek marca. W strone hrobaczej małem wiatr w morde, natomiast wracając wiało w plecy, więc jazda była na pełnej piździe:)
Kategoria Góry