Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrsandman z miasteczka Libiąż. Mam przejechane 26123.08 kilometrów w tym 3074.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrsandman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Dane wyjazdu:
109.30 km 1.00 km teren
04:18 h 25.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

[b]Kocierz[/b]Trasa: Libiąż-Babice-Zator-Andrychów-Kocierz-Wielka

Czwartek, 19 czerwca 2008 · dodano: 19.06.2008 | Komentarze 0

Kocierz
Trasa: Libiąż-Babice-Zator-Andrychów-Kocierz-Wielka Puszcza-Porąbka-Kęty-Oświęcim-Libiąż

Miałem jechać z Szymonem ale nie dał rady dlatego wyjechałem sam około 15:30. Na początku źle mi się jechało, postanowiłem że dojade do Zatora i tam zdecyduje co dalej. Na rynku w Zatorze pomyślałem o widoku na Bskidy jaki jest na drodze do Andrychowa i po którkim postoju ruszyłem w dalszą droge. Lubię tą droge, na początku mija się stawy i pola aby wkońcu zobaczyć góry. Ten odcinek jechało mi się znacznie lepiej i w Andrychowie byłem ze średnią koło 27kmh. Wpadłem do sklepiku po wode, i pojechałem dalej. Przed samym podjazdem zatrzymałem się na przystanku żeby troche odpocząć i napełnić bidon. Podjazd nie był trudny ale i tak się troche zmęczyłem. Na początku jechałem 2:4-3 potem stopniowo zmniejszałem i skończyłem na 2:1. W karczmie wypiłem herbate, pogadałem z kelnerką i innymi bikerami i zebrałem się w droge powrotną. Nie byłem pewnien co do drogi z przełęczy kocierskiej do wielkiej puszczy dlatego zjechałem z przełęczy i skręciłem w Targanicach na Porąbke. Pierwszy raz jechałem tym odcinkiem a było już dość późno dlatego dlatego lekko zwątpiłem gdy zobaczyłem przed sobą podjazd. Na szczęście nie był długi ale za to dość stromy. Za nim był oczywiście zjazd na którym bez pedałowania jechałem ponad 60. Moja max prędkość wyniosła 65kmh ale nie wiem czy tam czy na kocierzu. Mało brakło a rozjechałbym kure, wyskoczyła zza zakrętu na środek drogi i ledwo ją wyminąłem. Do Porąbki było cały czas z górki i świetnie się jechało. Spodobała mi się ta droga, cały czas prowadziła dolinką, obok płynął strumyk i świetnie było góry widać. Wyjechałem w Porąbce koło kościoła, tam gdzie niedawno siedzieliśmy z Arkitkiem. W Kętach na BP kupiłem po Brackim, siadłem na chwile na rynku bo fajne laski chodziły i zebrałem się w droge powrotną przez Oświęcim:) Do domu wróciłem około 21 czyli tak jak sobie to rozkminiłem.
Kategoria Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa amysl
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]