Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrsandman z miasteczka Libiąż. Mam przejechane 26123.08 kilometrów w tym 3074.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrsandman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Dane wyjazdu:
150.90 km 21.00 km teren
07:48 h 19.35 km/h:
Maks. pr.:56.80 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1730 m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's

Czerwony graniczny

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0

Po pracy byłem troche zmęczony i nie chciało mi się wyjeżdzać tak wcześnie jak to zaplanowałem. Skróciłem nieco trase i wyjechałem po 7, dość szybko i przyjemnie leciało mi się na Suchą. Krótkie tacho w Makowie i dalej na Zawoje. Podjazd na przęłęcz wszedł dość gładko, stamtąd zielonym w kierunku Mędralowej. Szlak był dość ciężki, w paru miejscach trzeba było podprowadzić bo albo było dziadostwo na szlaku albo potoczek i luźne kamienie... W górnej części były już fajne widoki na Jałowiec i Lachów groń, po drodze zaliczyłem jeszce jedną hale i dojechałem do czerwonego granicznego. Krótki wypych i już byłem na Mędralowej. Na szczęscie nie było tym razem tyle much co ostatnio. Grań była dość przyjemna tylko w dwóch miejscach był wypych, pozatym szeroka kamienista ścieżka, czasem jakaś mała hala. Były też dwa dość konkretne zjazdy gdzie niemal leciałem przez kiere. Pod koniec odbiłem na żółty który w górnym fragmencie jest świetnym singlem, początkowo po łąkach potem w ciemnym lesie. Niestety dalej to typowa beskidzka rąbanka gdzie tym razem po opadach spływał potok... Z Korbielowa już niemal cały czas w dół. Podjechałem jeszcze na przełęcz u Poloka, myślałem że to będzie jakis męczący podjazd a nawet nie zauważyłem jak wjechałem na szczyt. Na początku jest kilkaset metrów podjazdu potem robi sie płasko. Do Browaru już miałem niemal wyłącznie w dół. W Żywcu na przystanku pogadałem chwile ze straszą kobietą, dała mi krówki na droge hehe. W Browarze jak zwykle Paulaner i Brackie i na pociąg do Ośw.
















Jedno piwerko to wstęp do trzech, a trzy do dziewięciu :)
Kategoria Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]