Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi mrsandman z miasteczka Libiąż. Mam przejechane 26792.08 kilometrów w tym 3111.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.29 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy mrsandman.bikestats.pl

Archiwum bloga

Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin
Dane wyjazdu:
107.80 km 14.00 km teren
05:15 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:47.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:770 m
Kalorie: kcal
Rower:Kelly's

Leskowiec

Sobota, 24 maja 2014 · dodano: 25.05.2014 | Komentarze 0

Myślałem nad konkretniejszą trasą, jednak prognozy nie były zbyt optymistyczne wiec zdecydowałem się na standardową trasę na Leksowiec. Wyjechałem po 10 i odrazu pod domem złapałem gume, pierwszą z trzech dzisiaj. Podjazd na Leskowiec był w kiepskim stanie po ostatnich ulewach, trzeba było troche podprowadzic na początku. Przy schronisku i na szczycie pełno ludzi, wycieczki szkolne itp. Ze szczytu dobrze było widac że zbliza sie konkretna ulewa. Zjeżdzałem żółtym do czartaka, dość długi i przyjemny zjazd chociaz nieco monotony. Kawałek za schroniskiem złapałem snejka, później sie wywaliłem i obtarłem ręke a na sam koniec przed samym asfaltem przebiłem dętke na kolcu. Trzy gumy jednego dnia, tego jeszcze nie było, wyjątkowo pechowy zjazd. Dobrze żę miałem dętki w zapasie i w miare szybko sie uwijąłem bo burza była blisko. Wracałem przez Wadowice i przez cała drogę mocno wiało w twarz. Dopiero gdy dojechałem na stawy w  libiążu zacząło lekko kropic. Jednak zauważyłem że na ulicach jest pełno wody, naniesionego piachu, ogródek koło domu i garaż zalane... Gdybym tych dętęk nie przebił i przyjechał wcześniej pewnie by mnie nieźle zlało;)
Kategoria Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa arato
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]